Diabulimia: "Cukrzyca i zaburzenia odżywiania prawie mnie zabiły

Kiedy było najgorzej, Gwen Edwards pomyślała: "Jakim cudem wciąż tu jestem?".

Choruje na insulinozależną cukrzycę typu 1.

Ale prawie pięć lat temu zaczęła pomijać zastrzyki, które utrzymywały ją przy życiu, starając się zachować szczupłą sylwetkę.

Teraz 22-latka z Anglesey wie, że miała do czynienia z mało znanym zaburzeniem odżywiania o nazwie "diabulimia" - i prawie ją to zabiło.

"To głos w mojej głowie, który mówi mi, że nie potrzebuję zastrzyków" - powiedziała asystentka nauczyciela z Rhydwyn w Anglesey.

"To ważny lek, którego potrzebuję, by utrzymać się przy życiu.

"To dla mnie szok, że nie stałem się gorszy niż jestem teraz".

Termin określający to zaburzenie łączy cukrzycę z bulimią.

Doświadczają go tylko osoby takie jak Gwen, które muszą wstrzykiwać insulinę, aby przeżyć.

Eksperci z organizacji charytatywnej Diabetes UK określają ją jako "niewidzialną chorobę" - niewidzialną i potencjalnie śmiertelną.

"Kiedy masz cukrzycę typu 1, potrzebujesz insuliny, aby żyć, więc może to mieć niezwykle niebezpieczne konsekwencje" - powiedział jeden z oficerów organizacji charytatywnej w Walii.

Pominięcie zastrzyków może spowodować gwałtowny wzrost poziomu cukru we krwi, co może prowadzić do zagrażającego życiu stanu zwanego cukrzycową kwasicą ketonową.

W ciągu ostatnich pięciu lat Gwen trafiła na ostry dyżur w szpitalu co najmniej sześć razy.

"Jakim cudem wciąż tu jestem, skoro doprowadziłam się do takiego stanu?" - powiedziała.

Ale po tym, jak zobaczyła, jaki wpływ miało to nie tylko na nią, ale także na jej rodziców, w końcu poszukała pomocy.

Poddała się terapii poznawczo-behawioralnej, aby zwalczyć to zaburzenie.

"Widok zdenerwowanych rodziców naprawdę łamie mi serce" - powiedziała Gwen.

"Moja mama budziła mnie dwa, trzy razy w środku nocy, żeby sprawdzić, czy jeszcze żyję.

"Bała się, że nie obudzę się rano".

Wszystkie formy cukrzycy mają jedną wspólną cechę - zbyt dużo cukru lub glukozy we krwi.

Poziom glukozy jest normalnie kontrolowany przez hormon insuliny, który jest wytwarzany przez trzustkę.

W przypadku cukrzycy typu 1 organizm nie jest w stanie wytwarzać insuliny.

W przypadku cukrzycy typu 2 insulina nie działa skutecznie lub nie jest wytwarzana w wystarczającej ilości.

Cukrzyca typu 1 jest poważną, trwającą całe życie chorobą, którą leczy się poprzez wstrzykiwanie insuliny.

Cukrzycę typu 2 często można leczyć poprzez zmianę stylu życia i przyjmowanie leków, a czasami możliwe jest odwrócenie choroby.

Bez leczenia i kontroli cukrzyca może mieć długotrwały wpływ na zdrowie, w tym zagrażać życiu.

Może to prowadzić do problemów z oczami, stopami, nerkami, zwiększonego ryzyka zawału serca i udaru mózgu oraz uszkodzenia nerwów.

Źródło: Diabetes UK

Prezentacyjna szara linia

Gwen powiedziała, że brak wiedzy na temat tego schorzenia sprawił, że początkowo trudno było jej uświadomić sobie, że potrzebuje pomocy.

"To naprawdę nie jest w porządku - to straszna rzecz, przez którą trzeba przejść.

"Fakt, że zmagałam się z tym przez tak długi czas, ale nie wiedziałam, że mam diabulimię - mogłam zapobiec temu wszystkiemu miesiące, lata temu.

"Ale ponieważ nie ma wystarczających informacji na ten temat, nie miałem pojęcia, że cierpię na tak poważną chorobę".

Organizacja charytatywna stwierdziła, że przypadki takie jak Gwen podkreślają potrzebę większej pomocy.

 

Źródło: https://www.bbc.com/news

 

author avatar
Peterking

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pl_PLPolish
Przycisk Zadzwoń teraz